Czeskie Pendolino. Dlaczego jest wygodniejsze od polskiego? [zdjęcia]

Różnica pojawia się już w cenie biletów. Te z kursów, które cieszą się mniejszą popularnością, w klasie 2 są dostępne dla całej trasy Praga – Ostrawa, nawet na 3 przed odjazdem, za 85 lub 92 złote (przeliczamy korony na złotówki). W wypadku zakupu biletu jeszcze wcześniej bez problemu znajdziemy bilety za 68 złotych. To efekt tego, że komercyjnie kursujące czeskie Pendolino konkuruje na trasie Ostrawa – Praga z RegioJet i LeoExpresem.

Oczywiście, bilety mogą być też droższe, ale trzeba naprawdę dużego pecha, by zapłacić za nie więcej niż 700 koron (119 złotych). Przy przejeździe polskim ED250 na trasie o podobnym dystansie – z Warszawy do Gdańska – ceny biletów rzadko kiedy są niższe niż 169 złotych, bilety za 119 złotych widzi się sporadycznie, a te za 79 złotych to niemal białe kruki.

Wychylne pudło w praktyce

W czeskim Pendolino jest wygodniej. W drugiej klasie standardem są miejsca w układzie 2+1, podczas gdy w polskim, z uwagi na układ 2+2 jest nieco ciasno (nie dotyczy to miejsca na nogi, którego i w jednym i w drugim pociągu jest sporo). Tym bardziej że pudło pojazdu jest dość ciasne, z uwagi na przygotowanie pod specyficzną jego pracę na łukach. To ma oczywiście związek z wychylnym pudłem, które czeski skład posiada, a polski, niestety nie. Oprócz tego, że dzięki temu czeski pociąg może szybciej poruszać się na łukach, to daje ciekawe wrażenia z jazdy, mocno pochylając się na nich zwłaszcza w okolicy miejscowości Usti nad Orlici. W tym miejscu warto wspomnieć o przewadze polskiego pojazdu nad czeskim. Nasze ED250 mogą rozpędzać się do 250 km/h (w praktyce obecnie do 200 km/h), a czeskie jedynie do 160 km/h.

Fotele w drugiej klasie pociągu SC (pod taką marką jeździ czeski pojazd) są świetne. Uważamy, że są jednymi z najlepszych w swojej klasie (choćby dlatego, że są szerokie). Mamy do dyspozycji wygodne podnóżki, wieszaki na ubrania, a także gniazdko i slot usb do ładowania. Do tego nawet pasażer klasy 2 ma do dyspozycji elektrycznie rozwijane rolety okienne. Zaletą względem wyprodukowanego dla PKP Intercity pojazdu jest wielkość półek na bagaż. Są większe w każdym miejscu pojazdu. Co więcej – aby wyciszyć pojazd nawet one wyłożone są wykładziną. Warto zauważyć, że po przeprowadzonym liftingu pociągi są niezwykle atrakcyjne wizualnie. Nowy design opracowywali absolwenci najlepszych szkół wzorniczych w kraju.  

Zobacz trasę pociągu z kabiny

Każdy z pasażerów może skorzystać z pokładowego systemu rozrywki, do którego mamy dostęp na własnych urządzeniach elektronicznych (prace nad tym systemem zapowiedziane w 2013 roku w PKP Intercity nie doprowadziły do jego stworzenia 11 lat później). Mamy tu dostęp do gier, filmów, książek, spektakli teatralnych, dostajemy informację o prędkości pociągi, ewentualnych utrudnieniach, oczywiście jest mapa. Ulubioną funkcjonalnością aplikacji jest dla piszącego możliwość podglądu przejazdu na żywo (kamery są na końcu i początku składu), a także informacja o atrakcjach turystycznych i ciekawych w miasteczkach mijanych na trasie oraz przewodniki turystyczne po miastach, w których skład SC się zatrzymuje. Dodajmy, że w cenie biletów do wyboru mamy nie tylko wodę, ale także herbatę albo kawę.

Tanie piwo i komfortowa klasa 1

1 klasa pociągu to bajka. Fotele są jeszcze wygodniejsze, miejsca jest jeszcze więcej, a w pakiecie dostajemy przekąski i dowolne napoje (łącznie z alkoholowymi). Nieco inaczej wygląda przestrzeń gastronomiczna w czeskim pojeździe. Posiłek można tu zjeść na stojąco, ale pasażerom poleca się raczej, aby przeszli konsumować do swoich miejsc, lub zajęli wolne miejsca w pobliżu baru. Polska oferta gastronomiczna jest jednak nieco ciekawsza, u Czechów niewiele jest opcji na ciepły posiłek wegetariański. Ceny są podobne jak w Polsce, chociaż piwo, jak to u Czechów, jest zdecydowanie tańsze i lepsze.